- W sumie to mogę iść... i tak nie mam nic do roboty
- No to świetnie widzimy się później - Jeszcze chwilę pogadaliśmy a potem wróciłam do domu.
Zaczęłam szukać bluzki i spódniczki... ale nie znalazłam więc założyłam czarną sukienkę . Po jakimś czasie wyszłam. Kiedy zobaczyłam Williama
- Hej - powiedziałam i uśmiechnęłam się
William ?
( sorry brak weny )
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz