-Z chęcią.-powiedziałam do niego. Już miałam wejść do domu.
-A i masz mój numer jak coś.-powiedziałam podałam mu szybko numer. Stałam tak i czekałam aż powie ok zapisałem czy coś w tym stylu. Ale wiedziałam że już tego nie powie bo schował telefon do kieszenie.
-Dobra cześć. -powiedziałam podeszłam do niego i przytuliłam go. Kiedyś ze znajomymi tak się żegnałam nie miałam zamiaru tego nie powtarzać.
Samuel? Spoko ja też nie raz pisze krótkie opowiadania ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz