- Masz tygrysa? - wytrzeszczyłem oczy.
- Taaak, a co? - Katfrin wzruszyła ramionami, jakby było to zupełnie normalne. - Jest jeszcze koń.
- A myślałem, że orzeł jest wystarczająco... oryginalny. - nagle w parku zebrało się okropnie dużo ludzi. - Strasznie ciasno, idziemy gdzieś?
Katfrin?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz