-Piekło jest puste wszystkie demony są na ziemi- szepnąłem jej do ucha i odszedłem jak gdyby nigdy nic. Zadowolony z siebie. Może uzna mnie za psychopate może nie. Ruszyłem do siebie, a potem do baru. Zamówiłem whisky i spędziłem tam popołudnie i wieczór. Poźną nocą wracałem do domu. Zobaczyłem tą dziewczynę co wcześniej
-Witaj mała jak tam wieczór?- miałem lekko wsute, trochę się zataczałem, ale najgorzej nie było. Chyba..
<Katfrine?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz