-Jasne, bardzo chętnie
Uśmiechnęłam się i także wstałam
-Hej Lilly! Chodź idziemy!
Krzyknęłam do psa po czym zagwizdałam
Lilly nie chciała przyjść, cały czas bawiła się z Ron'em... Była tak szczęśliwa jak nigdy! Cały czas merdała ogonem, wesoło szczekała i skakała szczęśliwa! Chyba polubiła Ron'a...
-Już wiem
Mruknęłam i wyjęłam psie przysmaki
-Lilly chodź! Mam coś dla ciebie!
Powiedziałam machając jedną kosteczką
Lily przybiegła błyskawicznie, a z nią Ron!
-Allen, mogę mu dać?
Spytałam z uśmiechem
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz