piątek, 26 czerwca 2015

Od Allena c.d Cecile

Spojrzałem na swoją bluzę... cała mokra. 
- Cholera... jasna - warknąłem i ściągnąłem bluzę... dziewczyna skarciła psy i zaczęła przepraszać 
- Dobra... dobra... przyjmuję przeprosiny - W końcu się zamknęła 
- Uff... - westchnęła...Spojrzałem przed siebie 
- Ron ! - Zawołałem a pies po kilku skunach znalazł się niedaleko mnie uśmiechnąłem się i wstałem 
- Do zobaczenia  - zwróciłem się do dziewczyny... 
- Do wiedzenia - powiedziała... i spojrzała na moją bluzę. Przypiąłem Rona i poszedłem do domu. 
Zapowiadał się ładny wieczór, po za tym chyba na rynku miał być jakiś koncert. Przebrałem się i wyszedłem z domu. Skierowałem się do metra. I na przystanku zobaczyłem ją... tę samą dziewczynę 
- Witam - Uśmiechnąłem się i spojrzałem na psy. Dziewczyna zwróciła na mnie uwagę i lekko się wzdrygnęła. 
- Może czas się przedstawić... jestem Allen Grande a ty ? - dziewczyna spojrzała na mnie z lekkim zdziwieniem szukając potwierdzenia... uśmiechnąłem się 
- Ja wiem że nie powinienem powtarzać pytania ale... czy mogę wiedzieć jak masz na imię ?  

Cecile ? 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz