środa, 24 czerwca 2015

Od Cecile Cd Nikodema

Od pewnego czasu czuję się obserwowana.  Gdzie nie pójdę czuje na sobie to spojrzenie i faceta w czarnym kapturze. Chodzi za mna nawet jak oprowaszam turystów. Tam gdzie ja tam i on. Powoli zaczynam wpadać chyba w paranoje. Dziś już mój strach doszedł zenitu i zaczęłam uciekać ile sił w nogach. Omijanie ludzi szło mi dość gładko az się zagapiłam i wpadłam na chłopaka.
- Boże przepraszam przepraszam przepraszam! Nie chciałam! - mówię szybko spanikowanym głosem. Podaję mu aparat i odwracam sie do tyłu. On tam jest. Trochę zsapany ale jest! Powoli idę tyłem i znów wpadam na chłopaka.
- Ej! - krzyczy i chwyta mnie.za rękę. Ja jednak nie zpuszczam wzroku z czarnej postaci

( jestem na telefonie przepraszam, że nie wyśrodkowame )

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz