-Nie ma mowy- chwyciłem ją za rękę i wciągnąłem na parkiet
-Ja nie potrafię. Puść mnie
-Daj się ponieść muzyce- krzyknąłem jej przy uchu inaczej by mnie nie usłyszała
-Ale...
-Zaufaj mk. Ja też nie potrafię- zacząłem tańczyć dopasowując się di reszty
Eva?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz