czwartek, 2 lipca 2015

Od Evy c,d Williama

Droga minęła szybo i miło.
- No to do zobaczenia - powiedział William na koniec 
- Już późno... może wejdziesz ? - zapytałam wskazując drzwi. Chłopak mieszkał na drugim końcu miasta...  i nie sądzę aby zdążył przed godziną pierwszą dojść do domu... Uśmiechnęłam się i zaczęłam szukać kluczy do domu. Nawet jeśli stwierdzi że nie wejdzie ja będę musiała wejść więc klucze są niezbędne. Wyciągnęłam je i spojrzałam pytająco  na Williama 

William ? 
( sorry po całym dniu pisania nie mam weny ) 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz